Cudowna niedziela! ♥

Misie, pysie! 

W sobote bylam na urodzinach u kolezanki, gdzie tez zostalam na noc. Dosyc wczesnie rano przyjechala po mnie moja kochana nauczycielka i zabrala na sniadanko do jej ulubionej restauracji. Mielismy sie tam spotkac z jej siostra, nauczycielem od niemieckiego ( ktory zabral mnie kiedys na katolicka msze ) oraz dwoma innymi wymiencami. Siostra blizniaczka Dottie jest ich kordynatorka. Maja naprawde wielkie szczescie z nia! Ona sie tak o nich troszczy. Sniadanko bylo przepyszne ale i takze XXXL. Dostalam wielkiego omleta z jagodami oraz jajka z bekonem. Bylo naprawde bardzo wesolo! Tuz po sniadanku a raczej lunch'u ja, Dottie i Taylor ( nauczyciel niemca) pojechalismy uwagaaaa uwaaagaaa na POLSKA MSZE! Wyobrazacie to sobie? Polska msza blisko mnie! Okazalo sie, ze jest nawet dwa razy w miesiacu w Austin. Nie dowierzalam. Tak jak juz wczesniej pisalam, moja nauczycielka nie jest wierzaca. Pomimo tego stala z nami z przodu! Tak bardzo mnie to ucieszylo! W sumie to bylo nawet sporo ludzi. Mysle, ze tak okolo 30-40 a to naprawde duzo jak na US! Ksiadz byl taki "kochany", ze oczywiscie musial mnie przedstawic wszystkim uczestnikom. Co mi pozniej na dobre wyszlo. Po mszy podeszla do mnie pewna kobieta. Zapytala sie czy mam z kim spedzic swieta. Zaoferowala swoja pomoc i wsparcie tak poprostu. Nic nie wiedziala o mnie, naprawde nic. Okazalo sie, ze mieszka w tej samej miejscowosci co ja i to tylko 5 minut ode mnie. Podala mi swoj numer telefonu i powiedziala, ze mam sie z nia skontaktowac jak tylko bede czegos potrzebowala. Ta kobieta byla dla mnie jak kolejny aniol. Pan Bog zaczal mi zsylac tyle osob na mojej drodze, ze brak mi slow. 

Jak wrocilam do domu zaczelismy sie przygotowywac na stajenke wystawiana w naszym ogrodzie. Byly trzy przedstawienia co pol godziny. Pomagalam tak sobie przy jedzeniu, robilam zdjecia gdy nagle zobaczylam jedna kobieta z jej corka z mojego starego kosciola. Z poczatku sie troche wystraszylam, bo nie wiedzialam jak oni na mnie zareaguja. Gdy jej corka mnie zobaczyla zaczela nagle krzyczec " Joanna, Joanna". Po chwili jej  mama razem nia. Chcialo mi sie az plakac jak zobaczylam jak one sie ciesza, ze mnie widza. Okazalo sie, ze mieeszkamy taak bliskoo sieebie. Tak nam sie dobrze rozmawialo, ze w tygodniu pojechalismy razem na kawe do sturbacks. Mamy ze soba tyle wspolnego! Ta kobietka jest wspaniala a corka taka kochana. Maja takie dobre serducha. Juz zdazylysmy porozmawiac o jakis wspolnych projektach, zeby pomagac innym. 

Wieczorem az nie moglam w to uwierzyc, ze spotkalam takich cudownych ludzi. Pan Bog jest wspanialy! I caly czas jest ze mna tak samo jak i z toba! Zaufaj mu z calych twoich sil a zobaczysz co sie stanie! 

Sciskam was mocno! 

Buziaki 

Comments

Popular Posts

My Instagram ♥