Skarbonka dla bliźniego ♥

Mamy wszystko co potrzebujemy a nadal nam mało. Co się dzieje z tym światem? Co się dzieję z nami? Mam dość patrzenia na to bogactwo, w którym się obracam i na własne zachcianki, które się tworzą w mojej głowie. Gdy mam ochotę kupuje sobie coś do jedzenia, gdy jestem spragniona kupuje sobie coś do picia, gdy potrzebuje szamponu idę do sklepu, gdy potrzebuje ubrań jadę do miasta i wybieram jakąś parę z tysiącu innych, które po drodze widzę. Tak naprawdę nie muszę być nawet bogata a i tak mam wszystko co potrzebuje. Żeby w innych krajach w Afryce mieć wszystko co się potrzebuje jak dom, jedzenie, ubrania, wodę trzeba juz być „bogatym”.

A my mamy wszystko co najważniejsze do życia a nadal nam za mało tego co mamy. Chcemy lepszych sprzętów, więcej kasy, modniejszych ciuchów czy produktów na czasie.

Ludzie w Burundi, w Afryce, gdzie byłam na misji nie spełniają własnych zachcianek tak jak my. Każdego dnia walczą o to, by ich dzieci dostały coś do jedzenia. Częstym ich daniem głównym są po prostu jakieś liście czy trawa. Wyobrażasz sobie jeść same liście na obiad? Nasze domy są zawalone rzeczami, których w ogóle nie potrzebujemy a jednak nadal kupujemy więcej, bo może się przyda. Ja nie chce takiego życia. Stop! Chce coś zmienić. Wiem, ze nie pomogę od razu moja zmianą życiową biednym ludziom z Afryki ale jeśli sama przestane wydawać pieniądze na własne głupoty, więcej będę mogła zaoszczędzić i przeznaczyć na potrzeby innych. Będę miała czystsze sumienie, że chociaż coś robię w tym kierunku. Roczne ubezpieczenie w Burundi kosztuje 1 dolar! Cena loda w Macu za rok lekarstw i opieki medycznej w Afryce. Moja wspaniała mama wpadła na pewien pomysł, do którego chciałabym Cię zachęcić. Jeśli chcesz zmienić zmienić coś razem ze mną to zrób sobie własną skarbonkę ze słoika na oszczędności dla bliźniego. Do tej skarbonki wrzucaj zawsze pieniążki jeśli sobie czegoś odmówisz. Np. kupując coś w sklepie zastanów się czy na pewno tego potrzebujesz. Jeśli stwierdzisz, że nie i zrezygnujesz z kupna tej rzeczy, wrzuć te pieniążki, które miałyby być wydane do skarbonki. Gdy kupując coś nowego za każdym razem będziemy stawiać sobie pytanie „Czy na pewno tego potrzebuję” zauważymy, że tak naprawdę nie potrzebujemy wiele do życia. A szczęście z skarbonki, która będzie się nam powiększać będzie ogromne. Później sam zdecydujesz co zrobisz z tymi pieniążkami. Przy tej akcji dla bliźniego również pomożemy sobie i światu rezygnując z kupowania ton plastiku, które są zawarte w dzisiejszych czasach wszędzie. Wchodzisz w to? Założysz swój własny słoik dobroci? A może taki słoik potrzebuję ktoś z twojej rodziny? Niekoniecznie musi to być skarbonka na Afrykę :)

Ściskam Cię!