Daleko od domciu ♥

Misiaki!♥

Dzisiaj mija moj 6 dzien w Texasie! Jak na tak krotki okres czasu bardzo duzo rzeczy sie dzieje i jestem jeszcze troche oszolomiona.Powoli przyzwyczajam sie do mojego nowego zycia, domu, rodziny, nowych stref czasowych i do innego jedzenia. Jedzenie jest naprawde calkiem inne! A porcje jakie sa podawane sa ogromne! :D Ale moze kiedy indziej wiecej na ten temat. Trafila mi sie naprawde bardzo kochana rodzina o wielkich serduchach. Nie tylko moja rodzina ma takie wielkie serducha, bo ich znajomi takze. Oni miaja w sobie tyle wiary, ze az nie mozliwe. Jestem tutaj dopiero 6 dni a czuje sie naprawde bardzo dobrze. Oczywiscie sa chwile w ktorych jest mi ciezko ale takie chwile zawsze sa byly i beda! Przepraszam wszystkich tych, ktorzy nadal czekaja na wiadomosc ode mnie. Jest ich poprostu za duzo! Musicie dac mi troche czasu.. 

Sciskam was mocno! 

Buziaki

Ps. Zapraszam na nowego posta o amerykanskim kosciele i imprezie '' MEET JOANNA''